SĄSIAD WYCIĄŁ TWOJE DRZEWO? Sprawdź, co mówi prawo

Spory sąsiedzkie potrafią wybuchnąć z błahego powodu, jednak czasami taki konflikt niesie za sobą poważne skutki, zwłaszcza gdy w grę wchodzi np. samowolne wycięcie drzewa rosnącego na Twojej posesji. Dla wielu właścicieli nieruchomości drzewa są nie tylko ozdobą, ale też mają wartość sentymentalną czy przyrodniczą. Tymczasem prawo własności jest w Polsce ściśle chronione, a złamanie procedur dotyczących wycinki może prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych.
Drzewo na Twojej działce to Twoja własność
Według przepisu art. 48 Kodeksu cywilnego każde drzewo, które rośnie na działce, jest częścią składową tej nieruchomości, a więc własnością właściciela gruntu. Oznacza to jedno: nikt, nawet najbliższy sąsiad, nie ma prawa usuwać drzew z Twojej ziemi bez Twojej wyraźnej zgody. Takie działanie jest traktowane jako naruszenie prawa własności i może skutkować roszczeniami oraz konsekwencjami cywilnymi, a w pewnych okolicznościach nawet karnymi.
Warto pamiętać, że podobnie jak dom czy inne zabudowania, drzewo rosnące na działce jest elementem Twojej własności chronionym przez prawo i podlega zarówno przepisom dotyczącym przyrody, jak i własności prywatnej.
Czy sąsiad może „przyciąć” gałęzie?
Choć własność gruntu daje szerokie uprawnienia, nie są one nieograniczone. Kodeks cywilny w przepisie art. 150 dopuszcza możliwość przycięcia przez sąsiada gałęzi lub usunięcia korzeni wchodzących na jego grunt, ale pod konkretnymi warunkami.
Właściciel sąsiedniej nieruchomości ma prawo:
usunąć korzenie i zachować dla siebie owoce i gałęzie, które przekroczyły granicę działki, jednak zanim to zrobi, musi wyznaczyć sąsiadowi odpowiedni termin na ich usunięcie we własnym zakresie,
jeśli sąsiad nie usunie gałęzi lub korzeni we wskazanym czasie, dopiero wtedy może zrobić to samodzielnie.
Nie ma tu dowolności, samowolne wycięcie całego drzewa, nawet jeśli cień pada na sąsiednią działkę lub gdy jego korzenie nam przeszkadzają, jest bezprawne. Każde działanie powinno być poprzedzone zawiadomieniem właściciela drzewa.
Samowolna wycinka – jakie kary grożą?
Na wycinkę wielu gatunków drzew wymagana jest formalna zgoda (zezwolenie), którą wydaje gmina (wójt, burmistrz lub prezydent miasta). To właściciel działki, nigdy sąsiad, składa stosowny wniosek. Jeżeli sąsiad usunie drzewo bez takiej zgody lub w sytuacji, gdy drzewo jest objęte ochroną, grozi mu:
wysoka administracyjna kara pieniężna (zgodnie z ustawą o ochronie przyrody),
obowiązek przywrócenia stanu poprzedniego, jeśli to możliwe,
poniesienie odpowiedzialności cywilnej – m.in. zapłata odszkodowania.
Konsekwencje prawne – co grozi sąsiadowi?
Jeżeli dojdzie do bezprawnego wycięcia drzewa przez sąsiada z Twojej działki, możesz skorzystać z kilku możliwości wynikających z przepisów:
żądać przywrócenia stanu poprzedniego (np. nasadzenia nowego drzewa),
domagać się odszkodowania za straty materialne i uszczerbek na wartości nieruchomości,
złożyć wniosek o ukaranie sąsiada przez organ administracyjny (grozi kara administracyjna),
w przypadku umyślnego zniszczenia, zgłosić sprawę na policję (art. 288 Kodeksu karnego, zniszczenie mienia).
Jak skutecznie zareagować?
W razie zauważenia nielegalnej wycinki na własnym gruncie warto postępować według kilku kroków:
Udokumentuj sytuację, wykonaj zdjęcia miejsca, pnia, resztek drzewa. Zabezpiecz ślady oraz dowody.
Wezwij służby, zgłoś sprawę policji lub straży miejskiej, by spisano oficjalną notatkę z zajścia.
Poinformuj urząd gminy, jeśli drzewo wymagało pozwolenia na wycinkę, urząd może nałożyć na sprawcę karę.
Rozważ pozew cywilny, możesz domagać się odszkodowania za wartość drzewa, ewentualny koszt nasadzenia nowego egzemplarza lub inne szkody.
Pamiętaj, że sąsiad nie ma prawa traktować Twojego gruntu, jakby był jego własnością, naruszając prawo staje się odpowiedzialny za skutki swoich czynów.
Kancelaria Adwokacka Jakub Słomiński
Gdańsk, Al. Zwycięstwa 36/3
Filia: Czersk, ul. Ostrowskiego 16
Tel. 606-910-807
Galeria
