Tragiczne zdarzenia – płonące ciężarówki, ofiary śmiertelne i akcje ratunkowe

KOCIEWIE
Pomorskie, sierpień 2025 – Autostrada A1, będąca jedną z najważniejszych tras komunikacyjnych w Polsce, a z całą pewnością będąca kluczową arterią komunikacyjną regionu, w ostatnich dniach stała się miejscem wielu niebezpiecznych zdarzeń drogowych: niepokojącej serii wypadków, pożarów i gigantycznych korków. Wszystko to dzieje się na tle trwających prac remontowych, które, choć konieczne w połączeniu z wakacyjnym ruchem i zdaniem wielu kierowców niedostatecznym oznakowaniem, prowadzą do sytuacji zagrażających życiu i zdrowiu podróżnych.
Jeszcze przed długim weekendem 8 sierpnia autostrada A1 od węzła Pelplin do węzła Kopytkowo w kierunku Łodzi od godzin popołudniowych do późno nocnych została zamknięta. Trwało wówczas podnoszenie i odholowanie samochodu ciężarowego na wysokości węzła Kopytkowo. Akcja służb technicznych i policji była wynikiem kolizji pojazdów.
Kulminacją niebezpiecznych zdarzeń był dramat z 11 sierpnia, kiedy na 43. kilometrze autostrady, w okolicach Pelplina, doszło do zderzenia czterech pojazdów – dwóch ciężarowych, busa i samochodu osobowego. W wyniku kolizji dwa tiry stanęły w płomieniach. Na miejscu działało aż 10 zastępów straży pożarnej, zespoły ratownictwa medycznego oraz Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Niestety, jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne. Droga była całkowicie zablokowana przez wiele godzin.
Zaledwie trzy dni później, 14 sierpnia, doszło do kolejnego groźnego wypadku – tym razem z udziałem motocyklisty na 60. kilometrze trasy w kierunku Gdańska. Dzięki błyskawicznej reakcji służb – w tym śmigłowca LPR „Ratownik 3” – poszkodowany został przetransportowany do szpitala. Ruch autostradowy został tymczasowo wstrzymany, co spowodowało kolejne utrudnienia.
Korek jak z filmu – 35 kilometrów zatoru i frustracja kierowców
15 sierpnia kierowcy informowali o gigantycznym korku w kierunku Gdańska – od Borkowa przez Kopytkowo aż do Swarożyna. Zator miał długość aż 35 kilometrów. Wielu podróżnych było zmuszonych do zjazdu na drogę krajową DK91, by uniknąć dalszych opóźnień. Służby drogowe kierowały ruchem, ale skala problemu przerosła możliwości interwencji.
Kolejne zderzenie – 17 sierpnia i cztery pojazdy w kolizji
Niebezpieczna seria zdarzeń na A1 nie zakończyła się wraz z połową miesiąca. W sobotnie popołudnie, 17 sierpnia, na 31. kilometrze autostrady w kierunku Gdańska, między Rusocinem a Swarożynem, doszło do zderzenia aż czterech pojazdów. Jedna osoba została poszkodowana. Miejsce wypadku znajduje się na odcinku objętym zwężeniami i pracami remontowymi, co po raz kolejny potwierdza, że obecna organizacja ruchu nie zapewnia wystarczającego bezpieczeństwa.
Zdarzenie spowodowało poważne utrudnienia w ruchu, korek rozciągał się na wiele kilometrów, a kierowcy byli zmuszeni do długiego oczekiwania w upale. Służby ratownicze działały sprawnie, jednak skala problemu pokazuje, że nawet szybka interwencja nie wystarcza, gdy infrastruktura nie nadąża za potrzebami.
Remonty i zwężenia – czy można było tego uniknąć?
Remonty na A1 są konieczne, ale ich organizacja budzi wiele pytań. Według kierowców, z którymi rozmawialiśmy zwężenia jezdni, brak wyraźnego oznakowania, ograniczona widoczność i nagłe zmiany pasów ruchu sprawiają, że kierowcy są zdezorientowani, a ryzyko kolizji rośnie. Mieszkańcy regionu i użytkownicy trasy apelują do zarządcy autostrady AmberOne oraz władz lokalnych o:
- lepsze oznakowanie stref remontowych
- zwiększenie liczby patroli drogowych
- wprowadzenie tymczasowych ograniczeń prędkości
- informowanie kierowców o utrudnieniach z wyprzedzeniem
Głos mieszkańców i apel o działania
- To nie są pojedyncze przypadki, to seria dramatów, które można było ograniczyć. Potrzebujemy realnych działań, a nie tylko komunikatów o utrudnieniach – mówi pani Anna z Brzeźna Wielkiego, która codziennie dojeżdża do pracy trasą A1.
- Zginął człowiek, płonęły ciężarówki, dzieci stały w korkach po kilka godzin. Czy naprawdę musimy czekać na kolejną tragedię, by coś się zmieniło? – dodaje pan Marek, kierowca zawodowy z Pelplina.
Co dalej?
Autostrada A1 to kręgosłup komunikacyjny Pomorza, choć niezbędna dla komunikacji regionu, w ostatnich dniach stała się symbolem chaosu i zagrożenia. Jej modernizacja jest niezbędna, ale musi iść w parze z odpowiedzialnością za bezpieczeństwo. Mieszkańcy, kierowcy i lokalne społeczności oczekują konkretnych działań, zanim kolejne zdarzenie znów wstrząśnie regionem.
Galeria















